Wpisz i kliknij enter

7. Katowice JazzArt Festival | 26 – 30.04.2018 |

Otwieramy kalendarze i notujemy: 26 kwietnia wystartuje 7. edycja Katowice JazzArt Festival. W programie m.in. Fire! Orchestra. Sprawdźcie cały line-up!

Hasłem przewodnim tegorocznej odsłony festiwalu są słowa Louisa Armstronga: Fire that’s the life of music, that’s the way it should be.

Tak piszą organizatorzy:

Jeśli ogień to żywioł muzyki, to w tym roku czeka nas wyjątkowo dynamiczna odsłona Katowice JazzArt Festivalu. Jak na ogniste płomienie przystało, malujemy ją w barwach… trawiastej zieleni. Przekornie i prowokacyjnie, ale także po to, aby ukazać tę drugą, warsztatową i refleksyjną część festiwalu, który w tym roku organizujemy z  Muzeum Śląskim.

Po raz pierwszy na JazzArcie pojawią się artyści z Bliskiego i Dalekiego Wschodu, a także po raz pierwszy program festiwalu uwzględnił udział kobiet w jazzie, głównie instrumentalistek, w ramach inicjatywy Keychange.

Inicjatywy społeczne, dyskusje, instalacje artystyczne w przestrzeni miejskiej, łączenie sztuk, które inspirują jazz i są inspirowane jazzem – to nasza domena od lat. Kontynuujemy tradycję, ale bez strachu przed eksperymentami z nowymi formami muzycznymi i pozamuzycznymi – piszą twórcy JazzArtu.

Program:

26 kwietnia

– Wystawa Auand Family

Wernisaż wystawy niezależnej wytwórni płytowej Auand Records (IT)

Lokalizacja: Galeria Engram – Katowice Miasto Ogrodów (pl. Sejmu Śląskiego 2)

godz. 18.00, wstęp wolny

– A.L.T.E.R.C.O. (IT)

Lokalizacja: sala kameralna Katowice Miasto Ogrodów (pl. Sejmu Śląskiego 2)

godz. 19.00

– Brzoska / Marciniak / Markiewicz (PL)

Lokalizacja: Klub Katofonia, godz. 21.00

 

 27 kwietnia

– Quatuor Machaut (FR)

Lokalizacja: Kościół Mariacki (plac ks. Emila Szramka 1), godz. 19.30

Zu (IT)

Lokalizacja: Jazz Club Hipnoza (plac Sejmu Śląskiego 2), godz. 21.00

 

28 kwietnia

– Manlio Maresca / Piero Bittolo Bon/ Stefano Tamborrino (IT) + Orkiestra Specjalna dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 6 Specjalnej w Katowicach (PL)

Lokalizacja: Szkoła Podstawowa nr 6 Specjalna w Katowicach, godz. 12.00, wstęp wolny

– Eivør (FO) supported by Konni Kass (FO)

Lokalizacja: Kinoteatr Rialto (ul. Św. Jana 24), godz. 19.00

– The KutiMangoes (DK)

Lokalizacja: Jazz Club Hipnoza (plac Sejmu Śląskiego 2), godz. 21.00

 

29 kwietnia

– Stryjo (PL)

Lokalizacja: Jazz Club Hipnoza (plac Sejmu Śląskiego 2), godz. 15.00

Koncert-niespodzianka

Lokalizacja: sala BDK (Katowice Miasto Ogrodów), godz. 16.30

– Ganavya + Rajna + Pianohooligan (US/IN/PL)

Lokalizacja: Jazz Club Hipnoza (plac Sejmu Śląskiego 2), godz. 18.00

– RIMBAUD# 4 (FR/LU)

Lokalizacja: Rondo Sztuki (rondo gen. J. Ziętka), godz. 20.00

 

30 kwietnia (International Jazz Day)

– Katowicki Radar Muzyczny

Lokalizacja: Biuro Dźwięku Katowice – Katowice Miasto Ogrodów (pl. Sejmu Śląskiego 2), godz. 17.30

– Amir ElSaffar with Hafez Modirzadeh (US/IR/IQ)

Lokalizacja: sala kameralna KMO (II piętro, sala 211), godz. 19.00

– Fire! Orchestra „Arrival” (SE)

Lokalizacja: sala koncertowa Katowice Miasto Ogrodów (pl. Sejmu Śląskiego 2), godz. 21.00

BNNT (PL) + Mats Gustafsson (SE)

Lokalizacja: Muzeum Śląskie – Kuźnia (katowicka Strefa Kultury), godz. 23.59

wstęp wolny dla osób posiadających bezpłatne wejściówki oraz dla posiadaczy karnetów

 

– Dodatkowo 1 maja wystąpi Wildbirds & Peacedrums 

Lokalizacja: Areszt Śledczy w Katowicach (Mikołowska 10)

koncert zamknięty

Fire! Orchestra „Arrival” (SE)

Zaczęło się od iskry – klasycznego tria w składzie Mats Gustaffson, Johan Berthling i Andreas Werllin. Po wydaniu trzech płyt (z gościnnym udziałem Jimiego O’Rourke’a) trio sięgnęło po bardziej rozbudowany skład i formułę w stylu Sun Ra czy Charlie Haden’s Liberation Orchestra, zapraszając do współpracy niemal trzydziestu muzyków, w tym pięciu wokalistów. Projekt zapłonął na dobre. The Fire Orchestra dzisiaj kojarzona jest z niezwykłą free jazzową i rockową energią, swobodą improwizacji, eksperymentalną elektroniką z okolic noise’u, a nade wszystko z płytami: „Exit”, „Enter”, „Rituals”, które zdeklasowały konkurencję. „Music is like living, but better” – tak Mats Gustaffson zakończył jeden z wywiadów. Możemy ufać pierwszemu saksofonowi Szwecji.

W Katowicach Fire! Orchestra zagra premierowy materiał „Arrival”.

Amir ElSaffar with Hafez Modirzadeh (US/IR/IQ)

Ornette Coleman w wersji bliskowschodniej – tak Jazz Times anonsował duet trębacza Amira Elsafara i saksofonisty tenorowego Hafeza Modirzadeha. A New York Times określił ich muzykę z albumu „Radif Suite” jako zuchwałą polifonię. Spróbujmy sobie bowiem wyobrazić dobry, amerykański jazz spod znaku Colemana i Cherry, w połączeniu z tradycyjnie arabskimi wzorcami melodycznymi – irackim maqam i perskim dastgah. Wyobraźmy sobie jazz, którego system tonalny i rytmiczny wystrzelono w kosmos. Tylko tak można określić praktykę tej dwójki muzyków, opracowaną przez nich technikę manipulowania wysokością dźwięków, odtwarzania arabskich mikrotonów i ozdób, reorientację tonalną. To całkowicie nowy, wspaniały świat. To „nowa gramatyka kompozycji”.

RIMBAUD# 4 (FR/LU)

Artur Rimbaud stale inspiruje. W 2015 roku okazały się dwa znaczące muzyczne projekty: „Rimbaud” Mikołaja Trzaski i właśnie „Rimbaud#4” czwórki znakomitych artystów: Georga Ruby’ego, Michaela Pilza, Daniela „D-Flat” Webera i wokalistki Elodie Brochier. Ich wcześniejsza płyta „Deuxieme Bureau” została uznana albumem roku 2011 przez The New York City Jazz Record.

Rimbaud#4 jest częścią większej koncepcji „Instant Composings”, która oznacza ewoluujące żywe kompozycje, żywe muzyczne organizmy. Spodziewajmy się bardzo intensywnych improwizacji, dużej dawki awangardowej poezji, zjawiskowych wokaliz Brochier, śmiałych brzmień klarnetu basowego i preparowanego fortepianu. Wszystko po to, by oddać awanturniczego i rewolucyjnego ducha poety.

Ganavya + Rajna + Pianohooligan (US/IN/PL)

Amerykańska artystka indyjskiego pochodzenia Ganavyi Doraiswamy specjalizuje się w ożywianiu zapomnianych, tradycyjnych instrumentów: jalatharangam i veenai, katalogowaniu mudr, czyli gestów dłoni, rekontekstualizowaniu abhangów – poezji dewocjonalnej tworzonej przez hinduskich Maharashtrian, a przede wszystkim w muzyce karnatyckiej.

Oprócz tego jest tancerką, performerką i doktorantką interdyscyplinarnego wydziału Harvarda. Współpracowała m.in. z Danilo Perezem, Javierem Limonem, Jamesem Newtonem, Wadadą Leo Smith czy Placido Domingo. W ubiegłym roku ukazał się jej debiutancki album „Aikynam:Onnu”. Aikynam w sanskrycie i języku tamilskim oznacza „identyczność”, harmonijną jedność i symbiozę wielu światów.

Na festiwalu Ganavya wystąpi w trio z Rajną Swaminathan, specjalistką od gry na mridandze i Pianohooliganem, czyli Piotrem Orzechowskim, prawdziwym enfant terrible  polskiej pianistyki jazzowej.

The KutiMangoes (DK)

Afro jazz beat z Północy. Nikt przed Duńczykami tego nie zrobił, a wielu próbowało, m.in. Stewart Copeland w swoim „Rhythmatist”. Nikt nie połączył zachodnioafrykańskiej muzyki z europejską tradycją w taki sposób, żeby nie wyglądało to na muzyczną antropologię. Duński sekstet nie brzmi jak sekstet afrykański, jest autentyczny, spójny w kreowaniu „globalnej ekspresji”. Jak mówi Gustav Rassmusen, współzałożyciel zespołu – „interesuje ich wyłącznie tworzenie muzyki, dzielenie się muzyką i łączenie ludzi poprzez muzykę”. Debiutancki album „Afro-Fire” i o dwa lata późniejszy „Made in Africa” były wielokrotnie nominowane do duńskiej Grammy. „Afro Fire” wygrał w kategoriach „Best World Music Album” i „Best World Music Track”.

Eivør (FO) supported by Konni Kass (FO)

Unikalny charakter języka farerskiego (używanego na Wyspach Owczych i, częściowo, w Danii) i wyjątkowy głos, w którym spotyka się północna surowość i solidne muzyczne wykształcenie. Bogate portfolio – od praktyk chóralnych w wieku lat 12, po występy z orkiestrą kameralną i partię solową w operze „Firra“ Krtistiana Blaka. Do tego dodajmy niezwykłą wokalną ekspresję, talent literacki i kompozytorski, łatwość adaptacji gatunków muzycznych (jazz, country, folk, rock, trip-hop), skłonność do eksperymentowania i doświadczenie, bo artystka jest autorką dwunastu albumów i laureatką wielu nagród muzycznych – oto portret Eivør Pálsdóttir. I przepis na zjawiskowy koncert.

Zu (IT)

Muzycy pochodzą z podrzymskiej Ostii, natomiast Zu narodziło się w samym Rzymie. W zeszłym roku, na swoje dwudziestolecie, trio wydało 18 płytę w dorobku – „Ihator”. To nietypowe połączenie perkusji, basu, saksofonu i elektroniki, którego efektem jest wyrazista i stale ewoluująca muzyka na pograniczu heavy metalu i noise rocka.

Zu często zaprasza do projektów znanych twórców, takich jak Mats Gustafsson, Buzz Osbourne, Mike Patton, Thurston Moore czy Takemura. Papież awangardy John Zorn zdążył już kanonizować trio: „To potężna muzyka, która całkowicie przekracza to, co większość zespołów robi w dzisiejszych czasach”.

Quatuor Machaut (FR)

Polifoniczna Messe de Notre Dame z 1365 roku Guillaume’a Machaut na cztery saksofony? Na zuchwały pomysł, żeby partyturę mszy zapisać na kwartet dęty i otworzyć na improwizację wpadł Quentin Biardeu. Wespół z Simonem Couratierem, Francisem Lecointem i Gabrielem Lemairem skoncentrował się na eksploracji barw, faktur, tonów, bogactwie harmonii i wrażeń wywołanych przez apoteozę – jak nazwano mszę – XIV wieku. Rezultat przeszedł najśmielsze oczekiwania. Powstało dzieło na styku muzyki sakralnej i spektralnej, oddające ducha przeszłości, a równocześnie na wskroś współczesne.

„Mistyczna demonstracja”. „Muzyka o wielkiej sile poetyckiej, w której zmysłowość barw i faktur dotyka czystej metafizyki”.

Stefano Tamborrino

Piero Bittolo Bon

A.L.T.E.R.C.O. (IT)

Manlio Maresca / Piero Bittolo Bon / Stefano Tamborrino

„Piero Bittolo Bon, Manlio Maresca i Stefano Tamborino zaliczani są do najbardziej kreatywnych improwizatorów sceny włoskiej. Mamy tu do czynienia z ostrym i prowokującym saksofonem altowym zaangażowanym również w Bread & Fox Quintet i Jump the Shark, gitarą, która całkiem efektownie łączy downtown z rockiem z Manual For Errors i eklektyczną perkusję z Hobby Horse z jej instynktowną skłonnością do odkrywania nowych Ameryk. Muzycy spotykają się pod szyldem A.L.T.E.R.C.O., i jak twierdzą ich słuchacze i entuzjaści, grają nieprzewidywalnie. W każdej chwili miły, ciepły śródziemnomorski nastrój  może zmienić się w ironiczny, postmiejski koszmar, zaś nuda popołudniowych godzin w iskrzącą liryczną abstrakcję.”

BNNT (PL) + Mats Gustafsson (SE)

Duet BNNT Konrada Smoleńskiego i Daniela Szweda jest bardziej grupą artystyczną niż standardowym zespołem. Łączą muzykę ze sztukami wizualnymi, działaniami teatralnymi, a nawet aktywnością wydawniczą. Sami twórcy określają swoją praktykę jako „projekt audioperformatywny”. Ich ulubione słowo to soundbombing – BNNT atakuje głównie w przestrzeni miejskiej. Po noisowo-rockowej epce ukazał się wreszcie album „Multiverse”, na którym muzycy ugościli Stine’a Janvina Motlanda i Matsa Gustafssona. Wyobraźmy sobie tytuły zaczerpnięte z pism Emila Ciorana i kosmiczną, polirytmiczną wędrówkę po światach równoległych, transowy drone i skondensowaną grę na perkusji.

Tak wygląda nowe „szamańskie” oblicze BNNT. Koncert duetu uświetni saksofon Matsa Gustafssona dobrze rozgrzany po występie The Fire! Orchestra.

Recenzja płyty BNNT -„Multiverse” (Instant Classic, 2017) i relacja z koncertu BNNT (Białystok, klub Fama, 10 marca 2018).

Brzoska / Marciniak / Markiewicz (PL)

Wszyscy są już zaprzyjaźnieni ze sceną. Wojciech Brzoska od dwudziestu lat występuje na niej jako poeta i połowa duetu Brzoska&Gawroński. Jest autorem ośmiu książek poetyckich. Łukasz Marciniak współtworzył improwizowany duet Makemake i zrealizował dwie płyty „From earth to the moon”, „Something between”. Z kolei Marcin „Cozer” Markiewicz od lat związany jest ze sceną reggae i lideruje zespołowi Konopians.

Efektem tego muzyczno-poetyckiego aliansu jest debiutancka płyta „Brodzenie” wydana właśnie nakładem Fundacji Kaisera Soze z Lublina. Czysta, wertykalna, mocno akcentowana trąbka, eksperymentalna i preparowana gitara, mocny i wyrazisty głos poetycki. Do tego proszę dodać improwizacyjną swobodę, świetne zgranie, trochę undergroundowy, klubowo-kameralny charakter.

Stryjo (PL)

Można powiedzieć, że formacja gra wyłącznie premierowe utwory. Trzej utalentowani instrumentaliści o różnych temperamentach – Michał Bryndal, Nikola Kołodziejczyk i Maciej Szczyciński, polegają wyłącznie na interakcji, muzycznej intuicji, talencie i czasie rzeczywistym. Stryjo improwizuje od pierwszego do ostatniego taktu, ale nie wychodzi z tego sonorystyczny free jazz, ale solidna, muzyczna narracja.

Jeśli mottem ich ostatniej płyty A Vista Social Club było „no labels, no producers, no promotion”, to „tu i teraz” firmuje zespół od początku istnienia. Każdy koncert Stryjo to wydarzenie niepowtarzalne. Dosłownie i w przenośni.

 







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy