Saharyjska artystka powraca z drugim albumem dla Glitterbeat.
Aziza Brahim urodziła się i wychował w jednym z obozów dla uchodźców w Saharawi, czyli położonego gdzieś między Algierią a Saharą Zachodnią. Pod wpływem działań i represji politycznych reżimu już jako nastolatka uciekła na Kubę, choć i tam zetknęła się ze słynnym kryzysem ekonomicznym roku 1990. Koniec końców Brahim wróciła do Saharawi, gdzie zaczęła grać i śpiewać w różnych zespołach. Aż do momentu kolejnej przeprowadzki w 2000 roku, tym razem do Barcelony. Tam założyła formację Gulili Mankoo oraz wydała pod tym szyldem dwie płyty: „Mi Canto” (2008) i „Mabruk” (2012).
W 2014 roku opublikowała swój pierwszy solowy longplay, pt. „Soutak” w barwach Glitterbeatu. Na tegorocznym krążku „Abbar el Hamada” (marzec 2016) artystka porusza sporo kwestii związanych z polityką czy niesprawiedliwością społeczną. Ludzie Saharawi używają słowa „hamada” do opisania krajobrazu rozciągającego się wzdłuż kamienistej pustyni algierskiej. W kompozycji „Los Muros” Brahim wyśpiewuje swoim pięknym głosem gorzkie słowa potępiające fortyfikacje wznoszone przez Marokańczyków nieopodal granicy z Saharą Zachodnią, które utrudniają Saharyjczykom powrót do ojczyzny. Z kolei od strony muzycznej to mieszanka pustynnego bluesa i lokalnych wpływów. Płytę „Abbar el Hamada” można traktować jako kolejny przykład, kiedy sztuka wygrywa z nienawiścią, karabinami i ludzką głupotą.
Strona Azizy Brahim »
Profil na Facebooku »
Strona Glitterbeat »
Profil na Facebooku »
Profil na BandCamp »