Wpisz i kliknij enter

Duane Pitre – Bridges

Wschód połączył się z Zachodem, a średniowiecze przeniesiono w świat komputerów.    

Duane Pitre jeszcze na początku lat 90. ubiegłego wieku był jednym z najlepiej ocenianych skaterów na świecie. Aktualnie to jeden z najciekawszych kompozytorów awangardowych, udzielający się jako performer i zajmujący się sztuką akustyczną (sound art). Jego prace często skupiają się na interakcji pomiędzy dźwiękiem instrumentów akustycznych i elektronicznych, między chaosem a dyscypliną. Kompozytor wykorzystuje alternatywne systemy strojenia, koncentrujące się na mikrotronach, pozwalające mu odkrywać wyjątkowe struktury harmoniczne. Jakiś czas temu Duane Pitre pojawił się w naszym cyklu „3 pytania”.

W ubiegłym roku Pitre wydał świetny krążek „Feel Free”, który znalazł się wśród najlepszych albumów 2012 roku, w rankingach różnych zachodnich pism m.in. „The Wire”, „Dusted”, „Uncut” czy „The Out Door”. Na „Feel Free” Duane Pitre oparł swój materiał o sekstet – skrzypce, cymbały, harfę, wiolonczelę, kontrabas i komputer. Z kolei na „Bridges” mamy dwie długie kompozycje i tylko trzech wykonawców: Duane Pitre – cumbus (turecki instrument tradycyjny), ukelin (instrument strunowy łączący w sobie właściwości hawajskiego ukulele i skrzypiec), mandolina, komputer i elektronika, Oliver Barrett – wiolonczela oraz Bhob Rainey – saksofon sopranowy.

Pitre połączył elementy muzyki tradycyjnej pochodzącej ze wschodniej Europy (forma i strojenie) z zachodnią tradycją (zaczerpniętą z muzyki religijnej okresu średniowiecza oraz ze współczesnej muzyki klasycznej). Album jest zdecydowanie trudniejszym materiałem w odbiorze niż „Feel Free”, zwłaszcza pierwsze nagranie „Bridges: Earth/Ember/Serpent”. Całościowo płyta robi ogromne wrażenie pod względem intonacyjnym, bo użyty rodzaj skal jest bliski muzyce indyjskiej szczególnie w drugim utworze „Bridges: Cup/Aether/Crane”. W tej kompozycji napięcie budują szarpane dźwięki wiolonczeli Barretta i pojedyncze nuty mandoliny Pitre’ego, dla których doskonałym pomostem łączącym dawną tradycję z nowoczesnym podejściem muzyków do komponowania, jest wykorzystanie na równych prawach przestrzeni generowanej przez komputer.

Dyskretna muzyka Pitre’ego przypomina w pewnym sensie neoimpresjonistyczny pointylizm, czyli sposób w jaki malarz nanosi na czyste płótno podstawowe barwy, gdzie nawarstwiające się kolory dopiero w oku widza nabierają pełnego kształtu. Artysta uwielbia wchodzić w harmoniczne interakcje i wydłużać trwanie dźwięków, dzięki czemu przenosimy w niebywale hipnotyczny stan. „Bridges” to materiał o głębokiej formie, sprawiający wrażenie braku początku i końca, a jedyne dobre słowo jakie przychodzi mi do głowy to – nieskończoność.

Na „Bridges” wyłania się obraz kompozytora szukającego wciąż innych obszarów i rozwiązań we współczesnym minimalizmie. Duane Pitre posiada wyjątkowy dar syntetyzowania swojej wrażliwości i konfrontowania jej z wyselekcjonowaną estetyką artystów, zapraszanych do współpracy.

sierpień 2013 | Important Records

 

Oficjalna strona artysty »
Profil na Facebooku »
Słuchaj na Soundcloud »







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy