Wpisz i kliknij enter

Warto posłuchać: Villa Nah

Określani przez brytyjskie media mianem ‘gładkiego electro-popu zasługującego na szerszą publiczność’, dwaj przyjaciele z Helsinek, Juho Paalosmaa oraz Tomi Hyyppä, 17 maja wydali swój pierwszy, obiecujący, album ‘Origin’. Wyprodukowany przy współudziale Jori Hulkkonena, który współpracował min. z Tigą. Nazwa zespołu Villa Nah pochodzi od nazwy dzielnicy Helsinek, gdzie Juho i Tomi wspólnie dorastali. Smaku dodaje fakt, iż choć przyjaźnią się od dzieciństwa, to deklarują, że są zupełnie inni, a przecież takie zestawienia, gdzie koegzystują dwa przeciwieństwa, tworzą najlepszą jakość. Juho czuwa nad popową stroną VN, pisząc teksty oraz śpiewając, zaś Tomi dostarcza synthowych brzmień i bierze odpowiedzialność za analogową technologię.

Wypadkową ich twórczych działań jest muzyka, którą łatwo można zaklasyfikować jako synth-pop/electro-pop, i z tym rzeczywiście nie sposób się nie zgodzić. Z łatwością możemy odnaleźć źródła ich inspiracji, wśród których są OMD, Ultravox, Gary Numan, Depeche Mode, New Order. Wsłuchując się jednak, w ich debiut ‘Origin’, wydaje się, iż nie jest zupełnie pewne w jakim kierunku on dokładnie zmierza. Pomimo tego, a może nawet dzięki temu, słucha go się płynnie i przyjemnie, a jego twórcy przekonują, że właśnie o takie zamierzenie chodziło.

Czekamy zatem na wieści o trasie koncertowej, być może zawitają w Polsce.







Jest nas ponad 15 000 na Facebooku:


Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Polecamy